Barok w Polsce
Wśród cech charakterystycznych Baroku możemy wyróżnić :
- Kontrreformację
- Koncept
- Sarmatyzm
Kontrreformacja– to ruch o charakterze społeczno- religijnym zapoczątkowany przez kościół, którego zadaniem było dążenie do minimalizowania skutków reformacji, czyli zatwierdzenia religii katolickiej jako jedynej, którą kościół uznawał.
Koncept– czyli pomysł, idea, nowa myśl.
Sarmatyzm– ruch społeczny opisujący szlachtę jako grupę społeczną wywodzącą się ze starożytnego plemienia sarmatów.
Jan Andrzej Morsztyn
Sonet– gatunek literacki należący do liryki. Zbudowany jest on z czternastu wersów, podzielonych na cztery zwrotki. Dwie pierwsze zwrotki (czterowersowe) mają charakter opisowy, zaś kolejne dwie (trójwersowe) posiadają cechy refleksyjne.
„Do trupa”
W sonecie tym podmiot liryczny podejmuje się jednostronnego dialogu z człowiekiem nieżyjącym. W dwóch pierwszych zwrotkach, nieszczęśliwie zakochany bohater utożsamia się z tytułowym trupem, który nie jest już związany ze światem ludzi żyjących. Kolejne dwie zwrotki ukazują refleksję głównego bohatera, który stwierdza, że trup jest w lepszej sytuacji, ponieważ nie odczuwa już cierpień cielesnych, podczas gdy on- nieszczęśliwie zakochany jest ciągle wewnętrznie rozdarty, odczuwając okropne bóle, męki i katusze będące następstwem nieudanej miłości.
„Niestatek”
W utworze tym podmiot liryczny podejmuje się opisania charakterystycznych cech, którymi obdarzone są kobiety. Autor wyraża opinię, że prędzej dojdzie do wydarzeń powszechnie uznawanych za niemożliwe aniżeli stateczną okaże się jakakolwiek kobieta : „…Prędzej niemy zaśpiewa i ten co szaleje co mądrego przemówi…”, „… Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa niźli będzie stateczną która Białogłowa”. Duża ilość paradoksów (czyli wydarzeń, które nie są możliwe do zrealizowania) w utworze jest dowodem próby jaką podjął autor aby ukazać oraz podkreślić szereg różnorodnych cech kobiecych.
„Cuda miłości”
W utworze tym podmiot liryczny przeżywa wielkie cierpienia i katusze, które również są opisane na podbudowie paradoksów, dzięki czemu może on w bardziej dosadny sposób opisać swe uczucia. Powodem zaś tych cierpień są piękne oczy należące do ukochanej dziewczyny, w których autor zakochał się, lecz niestety bez wzajemności. Z sonetu tego płynie głęboka nauka mówiąca, że miłość jest ciężkim i skomplikowanym uczuciem związanym zarówno ze szczęściem i radością, jak i z cierpieniem i smutkiem, zaś rozum nie jest w stanie ogarnąć i pojąć tego, co dzieje się z zakochanym człowiekiem.
Daniel Naborowski
„Marność”
W utworze tym autor podejmując się porównania do księgi Koheleta stwierdza, że wszystkie rzeczy doczesne będące na tym świecie powodem ludzkiego zabiegania i trosk, są niczym innym jak marnością i nicością, gdyż cechuje je przemijalność. Własne postrzeganie świata przez autora wcale nie odrzuca ani nie potępia rzeczy doczesnych, lecz jest zachętą do tego, aby z korzystać z różnego rodzaju dóbr w sposób rozumny, czyli z umiarem. Naborowski stwierdza również, że nie należy dążyć do rzeczy, które są ponad nasze siły. Są bowiem zmagania i trudy, którym człowiek nie jest w stanie stawić czoła. Życie człowieka powinno być przede wszystkim podporządkowane Bogu, a według autora najlepszym tego sposobem jest przestrzeganie dekalogu.
„Krótkość żywota”
W wierszu tym autor podejmuje się tematyki związanej z przemijaniem oraz krótkością i kruchością życia człowieka. Naborowski wysuwa refleksję, że niedługo każdy z nas będzie należał do przeszłości, a zastąpi nas kolejne pokolenie młodych. Zawarte w utworze opisy charakteryzujące przemijalność, ulotność i kruchość życia ludzkiego, mają na celu uświadomienie czytelnikowi, że czas nieodwracalnie mija i zabiera powoli nasz ziemską egzystencję. Życie zaś człowieka czasem kończy się bardzo wcześnie, niejednokrotnie w kilka chwil po narodzinach, dlatego poeta podkreśla cechy związane z kruchością i krótkością ludzkiego istnienia.
„Do Anny”
W utworze tym autor stwierdza, że wszystkie rzeczy na tym świecie posiadają swój początek i koniec. Nie ma bowiem rzeczy ponadczasowych i niezniszczalnych, których nie obowiązywałaby przemijalność. Czas sprawia, że wszystko odchodzi w nicość i zapomnienie. W dwóch ostatnich wersach poeta wysuwa stwierdzenie, że jedyną nieśmiertelną i nieprzemijającą rzeczą jest jego prawdziwa miłość do ukochanej Anny.
„Cnota grunt wszystkiemu”
W utworze tym podmiot liryczny stwierdza, że w życiu nie ważny jest majątek czy rodowód. Wszystko bowiem kiedyś przeminie i pójdzie w zapomnienie. Najważniejszą bowiem w życiu rzeczą jest cnota i płynąca z niej sława. Kto potrafi żyć z cnotą, ten jest człowiekiem szczęśliwym pomimo braku bogactwa czy wykształcenia. Zaś kto żyje i umiera bez cnoty, ten niczego w życiu nie osiągnął pomimo posiadania majętności i tytułów. Wypływa stąd nauka, że bogactwo czy zaszczyty nie są w życiu ważne. Ważne są pozytywne doświadczenia i umiejętność niesienia pomocy drugiemu człowiekowi.
Wacław Potocki
„Nierządem Polska stoi”
W wierszu tym podmiot liryczny wyraża wielki smutek i rozczarowanie wobec obecnej sytuacji, w jakiej znalazła się Polska, będąca w stanie zniszczenia i wielkiego nieporządku. Prawo nie jest przestrzegane, a na dodatek co chwilę ulega jakimś zmianom „…co rok nowe prawa i konstytucyje…”. Jedynym panującym w kraju prawem jest prawo silniejszego, zaś sprawiedliwość jest jedynie po stronie tych, którzy posiadają pieniądze. Nie istnieje już dobro wspólne, mające na celu poprawę sytuacji w Polsce. Każdy dba wyłącznie o swoje interesy, kierując się egoistycznymi zasadami. Taka sytuacja sprawia, że bardzo poszkodowana jest biedna szlachta, której przystało żyć w biedzie i ubóstwie.
„Pospolite ruszenie”
W utworze tym autor podejmuje się krytyki skierowanej w stronę szlachty, która popadła w wielkie lenistwo i brak odpowiedzialności, czego skutkiem jest brak chęci do podjęcia walki z nadchodzącym wrogiem. Wszechobecna jest samowola oraz bezmyślność. Szlachta zlekceważyła rozkaz rotmistrza i nie stanęła do walki w sytuacji zagrożenia, ważniejszy był bowiem dla niej wypoczynek. Taki obraz szlachty i brak jakiegokolwiek zaangażowania w sprawy kraju został stworzony przez autora po to, aby poruszyć sumienia obywateli i zmobilizować społeczeństwo do walki o kraj.
„Zbytki polskie”
W wierszu tym autor podejmuje się opisać największe wady, którymi obarczone jest społeczeństwo polskie. W wierszu ukazani są bogacze, których interesuje wyłącznie własny majątek i dobra materialne. Zarówno mężczyźni jak i kobiety są obwieszeni różnego rodzaju kosztownościami. Jedyną myślą szlachty jest chęć pomnożenia własnych majątków, zaś losy państwa, którego granice z roku na rok zmniejszają się- są im obojętne. Autor ubolewa również nad przymierającymi głodem żołnierzami strzegącymi granic kraju, których los byłby o wiele lepszy, gdyby tylko szlachta wykazała choć trochę zainteresowania. Utwór kończy się ostrzeżeniem autora, mówiącym, że wszystkie dobra i splendory szlachty pewnego dnia się skończą.
„Transakcja wojny chocimskiej” –przemówienie Karola Chodkiewicza.
Karol Chodkiewicz w utworze „Transakcja wojny chocimskiej” podejmuje się próby zmobilizowania swoich żołnierzy przed czekającą ich walką z nieprzyjacielem. Stara się on wpłynąć na ambicje żołnierzy, przypominając o dzielnie walczących przodkach w wojnie z Rusią i Niemcami za czasów Bolesława Chrobrego. Chodkiewicz ukazuje Turków jako niezdyscyplinowanych i nieprzygotowanych do walki, zaś własne wojsko postrzega jako waleczne i odważne, gotowe do stawienia czoła nadchodzącemu wrogowi. Wielki wódz odwołuje się również do najważniejszych życiowych wartości, którymi są Bóg, honor, Ojczyzna, oraz wierzy, że boża opatrzność przyczyni się do zwycięstwa. Argumenty Chodkiewicza (związane z męstwem, rycerstwem i odwagą) stają się impulsem dla żołnierzy. Przytoczony zaś los kobiet wziętych do niewoli, które musiałyby „ rodzić taterczuchy” wzbudził jeszcze większą chęć walki i pobicia nieprzyjaciela.
Jan Chryzostom Pasek
„Rok pański 1660”
Pewnego dnia, podczas oczekiwań na przybycie wszystkich wojsk do wojny z Moską, Pasek został zaproszony na ucztę, która odbywała się u pana Marcjana Jasińskiego. Na uczcie było wiele osób, wśród których nie brakowało krewnych gospodarza. W trakcie biesiadowania, jeden z krewnych Jasińskiego (który był już upity) zaczął prowokować Paska do pojedynku. Ten jednakże nie miał zamiaru złamać regulaminu, który surowo zabraniał jakichkolwiek pojedynków w obozie, toteż wyszedł z namiotu, w którym odbywała się uczta i poszedł do siebie. Jednak szukający zwady, pijany człowiek poszedł za nim. Wówczas doszło do pojedynku, w którym Pasek zadał przeciwnikowi wiele ran, zaś cięcie w szyję zakończyło pojedynek. Po chwili pojawił się brat pokonanego i zaatakował Paska. Doszło do kolejnego starcia, w którym Pasek odciął swojemu przeciwnikowi rękę. Po chwili przyszedł gospodarz i widząc co się stało, postanowił wyzwać Paska na pojedynek. Poszli wspólnie pod las, zaś w momencie przechodzenia przez kładkę, Jasiński ustąpił miejsca Paskowi, puszczając go jako pierwszego. Wykorzystując nieuwagę Paska, zadał mu niehonorowy cios w tył głowy. Jednak uderzenie nie było mocne. Pasek wpadł tylko do wody, lecz w mgnieniu oka wydostał się na drugi brzeg rzeki, będąc gotowym do pojedynku. Doszło między nimi do krótkiej lecz zaciętej walki, w której Pasek zadał Jasińskiemu dwie głębokie rany, zaś za zdradziecki cios zadany mu podczas przechodzenia przez kładkę- obił Jasińskiego płazem szabli.
„Rok pański 1667”.
W pamiętniku tym, Pasek podejmuje temat różnego rodzaju zwyczajów panujących w Polsce. Jednym z nich było wydawanie panien za mąż. Bardzo często kandydatki na żony zamykano na długi czas w klasztorach, aby w ten sposób wzbudzić zaufanie u przyszłych mężów. Pasek opisuje również swoje zaloty względem pewnej kobiety będącej wdową po szlachcicu. Decydująca między nimi rozmowa odbyła się podczas pewnej zabawy. Kluczową sprawą w wyborze kobiety nie był wygląd ani wiek, lecz jedynie jej majętność.