Starożytność

Starożytność

margit-wallner-1111260__180

Ramy czasowe epoki: od 2000 lat przed naszą erą, do V wieku naszej ery.

Przedstawicielami starożytnego świata są: Homer, Sokrates, Sofokles, Ajschylos, Eurypides, Arystoteles, Horacy, Owidiusz, Pitagoras, Safona, Marek Aureliusz.

Głównymi dziełami tej epoki są: Biblia, Iliada, Odyseja, Antygona, Pieśń Horacego, Eneida.

 

Mitologia

Mit– jest narracyjną opowieścią odnoszącą się do wierzeń starożytnych Greków i rzymian, mówiącą o początkach świata, narodzinach bogów, ludzi i mitycznych bohaterów. 

 

Narodziny Świata

Na początku był Chaos, zaś z Chaosu ukształtowali się bogowie: Uranos- Niebo i Gaja- Ziemia. Z małżeńskiego związku powstał wielki ród tytanów, cyklopów i sturękich. Jednakże potomstwo Uranosa było szkaradne i okrutne, postanowił on więc strącić je do Tartaru. Słysząc jęk swych dzieci, Gaja uknuła spisek razem ze swym synem- Kronosem, który sierpem skaleczył swego ojca i strącił go z tronu niebios. Z wypływającej z rany krwi Uranosa zrodziły się trzy boginie zemsty- Erynie. Nowym władcą Ziemi został Kronos wraz ze swą żoną Reją, który był władcą podejrzliwym i ponurym. Miał on bowiem w swej pamięci klątwę ojca, który powiedział mu, że jego własny syn odbierze mu panowanie. Dlatego też Kronos pożerał każdego swego potomka. Gdy Gaja zrodziła szóste dziecko, podała swemu mężowi kamień owinięty w pieluszki, a sama udała się na ziemię aby obmyć nowonarodzonego syna, któremu nadała imię Zeus. Ułożyła go w grocie idajskiej, gdzie opiekowały się nim nimfy górskie, a karmiła go swym mlekiem koza- Amalteja, którą Zeus bardzo pokochał. Gdy pewnego razu koza złamała sobie róg, wówczas Zeus pobłogosławił go swymi boskimi rękoma i od tej pory napełniał on się wszystkim, czego zapragnął jego posiadacz. Tak właśnie powstał róg obfitości. Gdy Zeus dorósł, wówczas wyszedł z ukrycia i zaczął przygotowywać się do walki ze swym ojcem. Poprosił on swą matkę, aby podała Kronosowi środek wymiotny. Wówczas Zeus w ogromnych boleściach wyrzucił z siebie połknięte przed laty potomstwo (dwóch synów- Hadesa i Posejdona, oraz trzy córki- Herę, Demeter i Hestię). W tym też czasie umarła koza Amalteja, z której skóry Zeus wykonał puklerz, którego nie był w stanie przebić żaden pocisk. Tak właśnie powstała egida- cudowna tarcza, którą Zeus zawsze miał przy sobie podczas bitew. Pierwszą bitwę Zeus odbył przeciw swemu ojcu- Kronosowi, polem walki zaś były równiny Tesalii. Trwająca dziesięć lat wojna nie przynosiła rozwiązania, toteż Zeus postanowił uwolnić z Tartaru cyklopów i sturękich, z których każdy miał sto rąk i pięćdziesiąt głów. Wojna rozgorzała na nowo i toczyła się w potężnym huku i zgiełku. Kronos przegrał i popadł w zapomnienie. Jednak ku jego czci obchodzono stare święto- Kronia, w trakcie którego radowano się na pamiątkę złotego wieku jaki miał panować na ziemi za jego czasu. Lecz Zeus nie mógł cieszyć się zbyt długo ze swego zwycięstwa, gdyż przeciw niemu powstał ród gigantów, którzy byli synami Ziemi. Zrobiwszy sobie barykady z gór, pragnęli oni dostać się do Olimpu i zdobyć go. Gdy Zeus ujrzał nadciągającego nieprzyjaciela zaczął rzucać  w ich kierunku piorunami, lecz nie wyrządziły one gigantom krzywdy. Wówczas z księgi przeznaczenia Zeus dowiedział się, że pokonać ich może człowiek śmiertelny. Atena postanowiła sprowadzić Heraklesa i zaczął się ostatni dzień walk. Heraklesowi postanowił pomóc również Dionizos wraz ze swymi satyrami, które ujrzawszy wroga podniosły tak przeraźliwy ryk, że nieprzyjaciel zaczął się gubić w walce. To pozwoliło pokonać gigantów. Został jednak jeszcze jeden- Alkioneus, któremu wszelkie ciosy nie robiły krzywdy, gdyż był on synem Ziemi i wystarczyło, że dotknął miejsca, na którym się urodził a wszelkie rany goiły się i powracały siły. Wówczas Herakles porwał giganta i wyniósł poza granice jego ojczyzny i tam go zabił. Giganci byli dziećmi Gai, która postanowiła zemścić się na Bogach za unicestwienie jej potomków. Wydała ona na świat potężnego potwora, który nazywał się Tyfon. Od głowy do lędźwi miał on ciało olbrzyma ludzkiej postaci. Na miejscu stóp zaś wiły się u niego sploty węży. Gdy bogowie ujrzeli potężnego potwora, czym prędzej zbiegli do Egiptu i dla kamuflażu pozamieniali się w zwierzęta. Zeus uzbrojony w żelazny sierp stanął z Tyfonem do walki. Zraniony olbrzym tak bardzo krwawił, że góry trackie zmieniły swą barwę na czerwoną.

 

Mit o Edypie

Na początku dowiadujemy się, że Edyp nie był szczęśliwy. Przez rówieśników nazywany był on podrzutkiem, ponadto nie potrafił zdobyć informacji na temat swojego pochodzenia. Pewnego razu wybrał się więc do Delf gdzie znajdowała się  wyrocznia. Tam zaś głos boży ostrzegł Edypa aby nie wracał do ojczyzny gdyż pozbawi życia własnego ojca, a za swą żonę pojmie swoją matkę. Wówczas Edyp doszedł do wniosku, że jego rodzicami są król i królowa Koryntu, więc postanowił poszukać innego domu. Idąc drogą napotkał wóz, na którym siedział nieznany mu człowiek w otoczeniu swojej służby. Dworzanie nalegali, aby Edyp ustąpił im miejsca i zszedł z drogi, ten jednakże nie chciał ustąpić. Doszło więc do walki, w której zginęła cała służba oraz ów zacny człowiek. Edyp nie zdawał sobie sprawy, że zabił własnego ojca- Lajosa. Następnie przybył do Teb, gdzie dowiedział się, że sieje tam postrach potwór zwany sfinksem, który zabijał ludzi strącając ich w przepaść. Sfinks złożył obietnicę zaprzestania pozbawiania życia niewinnych ludzi gdy ktoś odgadnie jego zagadkę, która brzmiała następująco: „ Co to za zwierzę obdarzone głosem, które z rana chodzi na czworaka, w południe na dwóch nogach, a wieczorem na trzech”. Edyp za wszelką cenę dążył do rozwiązania zagadki sfinksa, bowiem nagrodą było królestwo tebetańskie i ręka Jokasty. W nocy Edyp miał sen, w którym dowiedział się, że odpowiedzią na zagadkę było słowo „człowiek”. Gdy sfinks usłyszał rozwiązanie swej zagadki rzucił się w przepaść, zaś Edyp pojął za żonę swą matkę- Jokastę. Z ich związku na świat przyszło dwóch synów: Polinejkes i Etokles, oraz dwie córki Ismena i Antygona. Jednakże klątwa bogów cały czas wisiała nad ich królewskim domem, zaś kraj pustoszyły różne klęski. Wezwano więc wieszcza imieniem Tejrezjasz, aby odkrył on przyczyny wszelkich niepowodzeń. Prawda zaś była okrutna: „król Teb jest winien zbrodni ojcobójstwa i kazirodztwa”. Jokasta dowiedziawszy się o tym powiesiła się zaś Edyp wyłupał sobie oczy, założył na siebie łachmany i opuścił Teby w poszukiwaniu miejsca, w którym mógłby umrzeć. Doszedł do miejscowości Kolonos, znajdującej się blisko Aten i tam zmarł.

 

Antygona- plan wydarzeń

  1. Antygona oświadcza Ismenie, że Kreon zakazał grzebania zwłok ich brata- Polinejkesa.
  2. Antygona bardzo prosi Ismenę by pomogła pochować zwłoki Polinejka, jednak ta odmawia, gdyż boi się kary za przekroczenie prawa, które ustalił Kreon.
  3. Antygona pochowuje swego brata.
  4. Strażnik oznajmia Kreonowi, że ktoś pochował Polinejkesa.
  5. Rozzłoszczony Kreon naazuje ozgrzebanie zwłok
  6. Antygona ponownie zagrzebuje zwłoki brata i zostaje schwytana.
  7. W rozmowie z Kreonem, Antygona przekonuje go o sweracji.
  8. Kreon nakazuje przywołać Ismenę, by dowiedzieć się czy i ona brała udział w grzebaniu zwłok Polinejka.
  9. Antygona zostaje zamknięta w grobowcu
  10. Kłótnia Kreona ze swym synem Hajmonem.
  11. Tejrezjasz przepowiada Kreonowi o jego złym losie i nakazuje pochować Polinejka oraz uwolnić Antygonę.
  12. Kreon lekceważy Tejrezjasza, lecz później zdaje sobie sprawę, że przepowiednia jest realna, gdyż ślepiec jeszcze nigdy nie głosił błędnych wróżb.
  13. Antygona popełnia samobójstwo w grobowcu poprzez powieszenie się.
  14. Widząc śmierć swojej ukochanej, samobójstwo popełnia Hajmon.
  15. Żona Kreona- Eurydyka popełnia samobójstwo.
  16. Kreon przekonuje się o swym błędzie, a w jego życiu następuje wielka gorycz i ból.

Starożytni Grecy wyznawali zasadę mówiącą, że życie i los człowieka całkowicie zależy od bogów. Tak więc los Kreona, Antygony oraz najbliższych im osób został z góry przewidziany i zaplanowany, tak bowiem chciało fatum, bądź inaczej mówiąc przeznaczenie. Jest to główna cecha wszystkich starożytnych tragedii.

 

Mit o Tantalu

Król Tantalos wiódł życie spokojne i szczęśliwe. Był on często zapraszany na Olimp, gdzie ucztował razem z Bogami. Początkowo Tantal zachowywał się nieśmiało, jednak po pewnym czasie nabrał tyle odwagi, iż począł podkradać ze stołów królewskich nektar i ambrozję dla swoich dworzan. Zeus widział te występki Tantala, jednakże patrzył na to przez palce ponieważ bardzo go lubił. Po pewnym czasie Tantal zrobił się tak bardzo pewny siebie, że zaczął się zastanawiać, czy bogowie aby naprawdę są bogami. Postanowił więc przygotować w swoim zamku wieczerzę na którą zaprosił zacnych mieszkańców Olimpu. Wieczerza była bardzo wystawna, przygotowano wiele potraw, zaś na sam koniec położono na stole pieczeń w złotym półmisku, którą król Tantal bardzo zachwalał, namawiając do spróbowania potrawy. Żaden z bogów nie spróbował potrawy, wiedzieli oni bowiem, że została zrobiona z zabitego królewicza Pelopsa. Pieczeni spróbowała jedynie Demeter, która z tęsknoty za córką straciła dar jasnowidzenia i zjadła kawałek łopatki. Zeus jednakże przywrócił życie młodzieńcowi, a brakującą łopatkę wypełnił płytką z kości słoniowej. Króla Tantala czekała okrutna kara za popełniony występek. Został on postawiony w sadzawce, ponad którą rosło drzewo rodzące cudne owoce. Za każdym razem gdy Tantal próbował dosięgnąć owocu, wówczas drzewo oddalało się. Gdy zaś próbował napić się wody, sadzawka nagle znikała. Ponadto nad głową okrutnego króla postawiono chwiejącą się skałę, sprawiającą wrażenie jakby zaraz miała spaść mu na głowę. Taką karę otrzymał Tantal za swój zbrodniczy występek.

 

Mit o Syzyfie

Król Syzyf był władcą Koryntu, zaś jego pałac mieścił się u szczytu góry zwanej Akrokoryntem. Bogowie bardzo lubili Syzyfa, toteż był on często zapraszany na Olimp, gdzie ucztował i dobrze się bawił. Wielką wadą króla Koryntu było jednak plotkarstwo. Pewnego razu rozpowiedział on ludziom tajemnicę skrywaną przez samego Zeusa. Władca Olimpu bardzo się rozgniewał i postanowił ukarać Syzyfa. Zeus postanowił wysłać na ziemię bożka śmierci- Tanatosa, aby ten pozbył się Syzyfa. Jednak przebiegły Syzyf przewidział to. Udało mu się uwięzić Tanatosa, co spowodowało, że na ziemi ludzie przestali umierać. Zeus widząc co się stało, nakazał Aresowi uwolnić Tanatosa. Wówczas konający Syzyf błagał swoją żonę, by po jego śmierci nie grzebać ciała, bowiem dusza, której ciało nie zostało pogrzebane nie była w stanie wejść do państwa cieniów. Życzenie Syzyfa zostało spełnione, jego dusza błąkała się i lamentowała nad brzegami Styksu tak długo, że doprowadzono ją przed samego Plutona. Wówczas Syzyf zaczął się użalać, mówiąc, że ma złą żonę, która nie pochowała jego ciała po śmierci, wyrzucając ciało na śmietnik. Pluton wysłuchawszy tej opowieści zezwolił Syzyfowi powrócić na ziemię w celu ukarania żony. Król Koryntu powrócił na ziemię, jednakże nie udał się do swego królestwa. Bogowie zupełnie o nim zapomnieli, on zaś prowadził życie ciche i spokojne, gdyż nie chciał aby o nim mówiono. Jednakże przyszedł czas, że bogowie przypomnieli sobie o Syzyfie i jego występku. Czekała go okrutna kara, którą było toczenie ogromnego kamienia na szczyt góry. Gdy Syzyf był niemal na samym szczycie, wówczas kamień wyślizgiwał się mu z rąk i toczył się na sam dół. I tak w nieskończoność.

 

Mit o Prometeuszu

Prometeusz ukształtował człowieka z gliny i łez, dusza zaś powstała z ognia niebieskiego. Jednakże człowiek stworzony przez Prometeusza, choć bardzo podobny do bogów, był jednak słaby, bezbronny i nagi, przez co trudno było mu walczyć z dzikimi zwierzętami. Postanowił więc Prometeusz pomóc bezbronnemu człowiekowi. Zakradł się on do spichlerza ognia niebieskiego i podarował go ludziom, dzięki czemu życie na ziemi stało się łatwiejsze. Jednakże czyn Prometeusza bardzo nie spodobał się Zeusowi, który chcąc zemścić się na ludziach, stworzył cudną kobitę zwaną Pandorą. Dostała ona w posagu szczelnie zamkniętą, glinianą beczkę, której zawartość była tajemnicą. Wówczas posłaniec bogów- Hermes postawił Pandorę wraz z jej posagiem przed domem Prometeusza, jednakże ten nie przyjął do siebie Pandory, bowiem wyczuł podstęp chcących się zemścić bogów. Ponadto przestrzegł innych, aby również nie przyjmowali Pandory. Jednak brat Prometeusza, Epimeteusz, który był człowiekiem otępiałym, zakochał się w Pandorze i wziął z nią ślub. Przezorny brat ostrzegł Epimeteusza, aby nigdy nie otwierał on beczki, którą otrzymała Pandora w posagu. Prometeusz czuł bowiem, że kryje się tam jakiś podstęp. Lecz za namową żony, bezmyślny Epimeteusz otworzył beczkę, a wówczas wyszły z niej wszelkie choroby, smutki, nędze i troski, które spadły na ludzi. Rozgniewany Prometeusz postanowił, że zemści się na bogach za ich okrutny czyn. Zabił wołu, który następnie podzielił na dwie części. Z jednej strony ułożył on mięso, które następnie owinął skórą, z drugiej zaś strony ułożył kości pokryte warstwą tłuszczu. Wówczas poprosił Zeusa o wybór tej części, która będzie poświęcona bogom. Zeus wybrał część pokrytą tłuszczem, myśląc, że pod jego warstwą będzie piękne mięso. Chociaż władca Olimpu natychmiast się zorientował w podstępie Prometeusza, nie był w stanie cofnąć dokonanego wcześniej wyboru, dlatego też jako ofiarę bogom niebieskim poczęto składać kości i tłuszcz. Zemsta Zeusa była jednak straszna. Prometeusz został przykuty do skał Kaukazu, gdzie każdego dnia przylatywał orzeł, który wyjadał mu wątrobę, ta zaś każdej nocy odrastała na nowo. Jego okropne jęki i krzyki ciągnęły się niekończącym się echem pośród skalistych gór.

 

Symbolizm mitów

  • Syzyfowa praca- czyli praca pozbawiona sensu oraz celu. Nie przynosi ona żadnych rezultatów oraz nigdy się nie kończy.
  • Pięta Achillesa- słaby, czuły punkt.
  • Puszka Pandory- zbiór wszelkiego rodzaju nieszczęść, (takich jak zmartwienia, troski, choroby) które po wydostaniu się rozchodzą się po całym świecie.
  • Męki Tantala- niemożność realizacji celu, który jest bardzo blisko.
  • Koń trojański- symbol podstępnego działania, zasadzki.
  • Złote jabłko- symbol sporów, kłótni, pragnień i marzeń, które nigdy nie zostały spełnione
  • Ikarowy lot- czyli wyczyn lekkomyślny, tragiczny w skutkach, zupełnie nieprzemyślany.

 

Biblia

„Wszystko jest w Tobie

Cokolwiek przeżyłem,

Wszystko jest w Tobie,

Cokolwiek kochałem”  ( fragment wiersza Romana Brandstaettera „Biblio, ojczyzno moja)

Biblia jest zbiorem ksiąg (podzielonych na Stary i Nowy Testament), które zarówno dla chrześcijan jak i Żydów uważane są za księgi święte. Zaznaczyć należy tutaj, iż Żydzi skupiają się wyłącznie na Starym Testamencie, zaś chrześcijanie przyjmują nauki zawarte w całym Piśmie Świętym. Biblia spisana została w językach: greckim, hebrajskim i aramejskim. To potężne i rozbudowane bogactwo słów (i pouczeń) samego Boga powstawało na przestrzeni wielu wieków (Stary Testament między X a II wiekiem p.n.e, zaś Nowy Testament pomiędzy pierwszą połową I wieku a drugą połową II wieku n.e.).

Bóg stwarzając świat, stworzył równocześnie ład moralny, a więc dobro i zło. Co ważne, dał on człowiekowi wolną wolę, a więc możliwość zupełnego wyboru pomiędzy dobrem a złem. Świat powstał z ciemności i zupełnego bezładu. Powstała światłość niosąca życie, będąca jednym z atrybutów Boga jedynego, wiecznego i nieśmiertelnego, który stworzył człowieka na własny obraz i podobieństwo.

 

Księga Rodzaju

“Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. Bóg, widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień pierwszy.
A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj oddzieli ono jedne wody od drugich!»  Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg nazwał to sklepienie niebem.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień drugi.
A potem Bóg rzekł: «Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!» A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg, widząc, że były dobre, rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I tak się stało. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień trzeci.
A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I tak się stało. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień czwarty.
Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!» Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg, widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody w morzach, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi».
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień piąty.
Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak: Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre.
A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem podniebnym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.
Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad ptactwem podniebnym, nad rybami morskimi i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa podniebnego, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I tak się stało. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień szósty”.

Księga rodzaju jest również zwana z języka greckiego Genesis i zawiera opis boskiego stworzenia świata i człowieka. To właśnie w tejże księdze możemy poznać misternie dopracowany obraz świata i człowieka stworzony przez samego Boga, który zawarł wieczne przymierze ze swym narodem- Izraelem. To właśnie z Księgi Rodzaju płyną odpowiedzi na wciąż nurtujące człowieka pytania związane z początkami istnienia świata i ludzkości. Tutaj znajdujemy zapewnienie Jedynego Boga skierowane do Ludu Wybranego, z którego jasno wynika, że wszystkie dalsze jego losy są niepodzielnie złączone i zależne od bożych planów i zamiarów. Również w tej księdze jest opisany pierwszy ludzki występek przeciw Stwórcy, którego dopuścili się Adam i Ewa ulegając szatańskim pokusom i zrywając owoc z drzewa zakazanego, co doprowadziło do wypędzenia pierwszych ludzi z Edenu.

Księga Hioba

Hiob był człowiekiem bardzo uczciwym, sprawiedliwym i bogobojnym. Jego liczna rodzina ( licząca siedmiu synów i trzy córki) wiodła życie spokojne i szczęśliwe, przepełnione dostatkiem, bowiem Hiob był człowiekiem bardzo majętnym. Wiedział on jednak, że wszystko co posiada zawdzięcza tylko i wyłącznie Bogu. Pewnego razu doszło do rozmowy Wszechmogącego z szatanem, podczas której lucyfer stwierdził, że głęboka wiara w Boga wyznawana przez Hioba i jego rodzinę wynika z wielkiego ziemskiego dostatku i szczęścia jakie zostało mu ofiarowane. Słysząc te zarzuty, Stwórca pozwala szatanowi doświadczyć Hioba poprzez różnego rodzaju cierpienia. W mgnieniu oka traci on dorobek całego życia, ogromne stada zwierząt zostają splądrowane, zaś słudzy pozabijani. Ponadto potężna wichura spowodowała zawalenie się domu najstarszego syna Hioba, w którym przebywały wszystkie pozostałe jego dzieci ginąc tragicznie. Dowiadując się o tym, Hiob targa swe szaty, goli głowę i  pomimo okropnych nieszczęść całkowicie pokłada ufność w Bogu chwaląc jego święte imię.

Pewnego dnia doszło do kolejnej rozmowy szatana z Bogiem, podczas której Wszechmogący pochwalił postawę życiową swojego wiernego wyznawcy- Hioba, który pomimo wielkiego cierpienia nie odwrócił się od Niego. Wówczas szatan rzekł, że człowiek, którego dotknie choroba ciała z pewnością straci wszelką wiarę. Bóg zezwolił znów szatanowi doświadczyć Hioba. I tak spadł na niego trąd złośliwy, który pokrył całe ciało. Wówczas żona Hioba, nakazała mu złorzeczyć Bogu za ten ogrom cierpienia, który znów przyszło mu doświadczyć. On jednak nie poddał się zwątpieniu mówiąc, że nie tylko dobro człowiek winien przyjmować od Boga, lecz cierpienie i zło również. Trzech przyjaciół Hioba (Elifaz, Bildad i Sofar) dowiedziawszy się o jego nieszczęściu postanowiło go odwiedzić, a zobaczywszy jego cierpienie zapłakali nad nim i roztargali swe szaty. Pozostali oni z Hiobem przez siedem dni i siedem nocy. Przyjaciele próbują uświadomić Hiobowi, że musi być jakiś powód jego potężnego cierpienia. Elifaz twierdzi, że Bóg karci Hioba za popełnione przez niego grzechy i namawia przyjaciela aby wyznał swe przewinienia, wówczas wszystko się zmieni. Jednakże Hiobowi nie podoba się taki sposób rozumowania przyjaciela, bowiem jest on przekonany o swej niewinności i głębokiej wierze w Boga. Nie potrzeba mu kolejnych pouczeń, lecz współczucia. Bildad  upatruje przyczyn cierpień swojego przyjaciela w grzesznym życiu jego przodków bądź dzieci. Jednakże Hiob twierdzi, że Bóg ma plan wobec każdego człowieka, nie trzeba szukać przyczyn cierpienia za wszelką cenę, bowiem czasem jest ono nieuzasadnione. Z kolei Sofar twierdzi, że Hiob musiał popełnić zło, skoro spadł na niego taki ogrom cierpienia i nieszczęść. Nie wierzy on w cieprienie, które spada na człowieka bez powodu. Hiob jest bardzo zasmucony z postawy swych przyjaciół, którzy nie byli w stanie uwierzyć w jego niewinność i wszędzie szukali przyczyny cierpienia. Hiob buntuje się, nie potrafi znaleźć u siebie żadnej winy i nie wie dlaczego Bóg tak go doświadcza, podczas gdy ogromna ilość grzeszników na ziemi żyje w dobrobycie i przepychu. Załamał się i począł prosić Boga o śmierć oraz wyjawienie mu swych występków. Elifaz z Temanu, który przysłuchiwał się tej rozmowie poradził Hiobowi aby podjął z Bogiem rozmowę, i otworzył swój umysł na Jego głos, a nie tylko szukał usprawiedliwienia swoich czynów i przekonania o swej niewinności. Przekonuje on Hioba, że w całym nieszczęściu, które go spotkało znajduje się boże pouczenie. Wówczas Hiob podejmuje próbę rozmowy z Bogiem, a wszechmogący odpowiada cierpiącemu Hiobowi. Bóg zapytał Hioba gdzie był, gdy On stwarzał  świat, który jest doskonały. Następnie nakazał Hiobowi aby ten skrytykował jego dzieło , jednakże Hiob tego nie uczynił, ponadto docenił bożą moc i potęgę. Zrozumiał również, jak małym jest człowiekiem w porównaniu do Wszechmogącego. Następnie Bóg skarcił przyjaciół Hioba, zarzucając im, że nie są prawdomówni i powinni brać przykład ze swego cierpiącego przyjaciela.

Bóg wynagrodził Hioba w dwójnasób za jego wielką wiarę i poświęcenie. Na nowo stał się on człowiekiem majętnym, znów miał mnóstwo przyjaciół, ponownie został obdarzony  potomstwem liczącym siedmiu synów i trzy córki. Żył jeszcze długo (sto czterdzieści lat), widząc cztery pokolenia swych potomków.

 

Pouczenia płynące z księgi Hioba:

  • cierpienie nie zawsze jest karą za grzechy,
  • bóg może doświadczyć cierpieniem również człowieka sprawiedliwego,
  • nie można cierpienia wytłumaczyć ani pojąć, można je zaakceptować, bądź odrzucić,
  • cierpienie może przyczynić się do uświęcenia człowieka,
  • problem cierpienia towarzyszy człowiekowi przez całe życie, jest swoistą zagadką.

 

Przypowieści biblijne i ich wymowa

Przypowieść ( z grec. parabola) to zestawienie obok siebie dwóch składników. Jest ona przykładem życiowym (który składa się na treść) połączonym z pojęciami moralnymi jak i filozoficznymi ( składającymi się na jej wymowę).

 

Przypowieść o siewcy

W przypowieści tej jest mowa o siewcy, którym jest Chrystus, zaś rzucanym przez Niego ziarnem jest ewangelia. Kiełkujące nasienie odnosi się natomiast do człowieka. I tak jedni ludzie usłyszą słowa ewangelii, lecz szatan zaraz przychodzi i kradnie zasiane dobro z ich serc. Inni ludzie gdy tylko usłyszą słowo boże zaraz przyjmują je z radością, lecz nie mają w sobie korzenia i gdy pojawi się ucisk natychmiast się załamują. Inni znów ludzie wpadają w ciernie i chcą słuchać słowa bożego, lecz dobrodziejstwa tego świata zagłuszają w nich to, co dobre. Wreszcie ziarno ludzkie zasiane w dobrej glebie przyjmuje z radością słowo boże, wypełnia je i wydaje bogaty plon swojego życia.

 

Przypowieść o synu marnotrawnym

W tej przypowieści ojcem jest Bóg, zaś synem marnotrawnym człowiek. Jezus uczy nas, że chociaż często odwracamy się od naszego Ojca i schodzimy na złą drogę poprzez różnego rodzaju złe uczynki, to zawsze możemy do Niego powrócić. Bóg zawsze nas przyjmie z otwartymi rękoma, bowiem wielką radością dla Stwórcy jest nawrócenie się grzesznika. Trzeba zatem zrozumieć swe błędy i mocno żałować za grzechy, ponieważ bez skruchy i uznania swych przewinień nie ma przebaczenia.

 

Przypowieść o ziarnku gorczycy

W przypowieści tej Jezus pragnie nam przekazać, że Królestwo Niebieskie będzie początkowo bardzo małe, niczym ziarnko gorczycy. Lecz dobre uczynki płynące z ludzkich serc, modlitwa, ufność bożym planom wobec każdego człowieka oraz głęboka wiara przyczyniają się do nagrody, którą jest niebo. Takie właśnie postawy ludzkie zachęcają niezdecydowanych do żywej wiary modlitwy, jak również powodują powiększanie się Królestwa Niebieskiego.

 

Przypowieść o lampie

Chrystus mówi nam w tej przypowieści, że światłością jest nasza wiara. Nie powinniśmy więc zachowywać jej dla siebie, lecz rozgłaszać ludziom nieznającym Boga. Dzięki temu coraz większe grono ludzi uczy się kochać i miłować Boga i bliźniego. Przypowieść ta zachęca więc do wyznawania czynnej wiary i przekazywania jej drugiemu człowiekowi.

 

Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie

Nauka płynąca z tej przypowieści mówi nam, że nie możemy przechodzić obojętnie obok potrzebującego. Każdy człowiek jest naszym bliźnim, toteż nie powinniśmy wyrządzać mu krzywdy, jak i przechodzić obok potrzebującego naszej pomocy. Bowiem podobna sytuacja może przydarzyć się każdemu z nas, a wówczas jedynie litość i miłosierdzie drugiego człowieka potrafi ocalić życie.

 

Biblijne psalmy

Psalm 1

Psalm ten oznajmia nam, że szczęśliwym jest ten człowiek, który nie podąża za radą występnych, zaś prawo boże jest dla niego właściwym drogowskazem na życiowej drodze. Sprawiedliwi słuchający nakazów Pana i wypełniający jego wolę, mogą być pewni nagrody, którą Wszechmocny przygotował. Natomiast ludzie nie słuchający głosu bożego nie wejdą do raju i nazwani będą szydercami. Pan wypędzi ich w otchłań piekielną. Dzięki temu droga sprawiedliwych będzie widnieć, zaś droga występnych zaginie.

 

Psalm 8

Psalm ten wychwala wielkość i potęgę naszego Stwórcy jak również godność człowieka. Wysławia on wielkość imienia Pana oraz rzeczy, które stworzył. Bóg sprawił, że nawet usta małych i bezbronnych niemowląt oddają mu chwałę. Wszechmocny stworzył syna człowieczego na swój obraz i podobieństwo, czyniąc go niewiele mniejszym od samego siebie oraz aniołów i obdarzył go władzą nad dziełami rąk swoich.

 

Psalm 12

Dawid będący autorem tego psalmu, zanosi błagania do Pana, prosząc o rychły ratunek i pomoc, bowiem coraz mniej pobożnych ludzi jest na tej ziemi. Wszyscy wypowiadają o bliźnich kłamliwe słowa podszyte obłudą, pychą i zazdrością. Człowiek staje się dla swego brata śmiertelnym wrogiem. Jednakże wobec wielkiego utrapienia biednych i jęku ubogich powstanie Pan niosąc zbawienie wszystkim tym, którzy Go pożądają i będą z Nim w bliskości obcować na wieki wieków.

decorative-1221422__180

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *