Wesele, 2004r.
Marian Dziędziel, Tamara Arciuch, Bartłomiej Topa, Maciej Stuhr i Arkadiusz Jakubik w iście ponadczasowym komediodramacie z 2004 roku w reżyserii Wojtka Smarzowskiego- doskonałego polskiego reżysera ostatnich lat (twórcy również takich filmów jak: „Drogówka”, „Wołyń”, „Róża”, „Dom zły” czy „Pod Mocnym Aniołem”). Chociaż „Wesele” ogląda się z całą pewnością jak klasyczną komedię, to jednak należy zauważyć, że ten film niesie zdecydowanie głębsze przesłanie i ukazuje bardzo wiele naszych narodowych wad i niepoprawnych zachowań, o które wcale nie tak trudno w naszym społeczeństwie.
Bogaty mieszkaniec pewnej wsi- Wiesław Wojnar (w tej roli doskonały Marian Dziędziel) wydaje za mąż swą ukochaną córkę Kasię (Tamara Arciuch) i postanawia wyprawić jej wspaniałe i bogate wesele. Wojnar pragnie przy tej okazji pokazać się z jak najlepszej strony by zyskać szacunek i uznanie u okolicznych mieszkańców. Niestety, na przyjęciu weselnym wszystko od samego początku nieustannie się komplikuje, a rozchwytywany na prawo i lewo (przez niecierpliwych wierzycieli) ojciec panny młodej nie ma ani chwili spokoju. Na domiar złego pan Wiesław wplątał się w poważne kłopoty z jednym z gangsterów (Paweł Wilczak) kupując od niego nowożeńcom kradziony (jak się później okazało) samochód, za który zobowiązał się wręczyć akt własności skrawka ziemi należącego do dziadka panny młodej. Problem w tym, że dziadek jeszcze nie zdecydował się na uiszczenie podpisu na dokumencie upoważniającym do oddania ziemi gangsterowi. Wkrótce dochodzi do tragicznego wydarzenia, które wymaga od specjalnie sprowadzonego na wesele notariusza nieuczciwych posunięć…
Ł.J.