PAULO COELHO
ALCHEMIK
„…-Zdrada to cios, którego nie oczekujesz. Jeśli poznasz dobrze swoje serce, to nigdy ci takiego cisu nie zada. Będziesz bowiem znał jego najtajniejsze marzenia i jego tęsknoty, i będziesz ja szanował. Nikt nie może uciec przed własnym sercem. Dlatego już lepiej słuchać, co ono mówi. Aby żaden niespodziewany cios nigdy cię nie dosięgnął.
Młody człowiek dalej więc słuchał swego serca, przemierzając pustynię. Poznał jego wybiegi i fortele i pogodził się z tym, jakie było. Strach i chęć powrotu opuściły go, bo pewnej nocy serce wyznało mu, że jest szczęśliwe. –Nawet jeśli czasem trochę się skarżę- mówiło serce- to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje największe marzenia, ponieważ wydaje się im, że nie są ich godne, albo że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostały na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki…”
Nie ma co ukrywać, że „Alchemik” jest najwspanialszym, a co za tym idzie najbardziej znanym dziełem brazylijskiego pisarza- Paulo Coelho. To wspaniała historia andaluzyjskiego pasterza, który postanawia zupełnie odmienić swe dotychczasowe życie i wyruszyć za wewnętrznym głosem nakazującym mu odnaleźć drogocenny skarb. Młody człowiek spotyka podczas swej wędrówki wiele ciekawych osób (między innymi miłość swego życia), a każda z nich tylko utwierdza go w przekonaniu, że znajduje się on na właściwej drodze prowadzącej do końcowego sukcesu i spełnienia.
„Alchemik” to ciepła i przepełniona szeregiem przedziwnych przygód opowieść, w której każdy z nas może odnaleźć samego siebie i niejako utożsamić się z głównym bohaterem oraz jego wewnętrznymi rozmyślaniami, przeżyciami oraz pojawiającymi się na każdym kroku rozterkami i niepewnością. To historia człowieka, który musiał wspiąć się na wyżyny odwagi i wiary we własne możliwości (jak również wiary we własną duchowość, dzięki której usłyszał wewnętrzne głosy duszy i serca), aby udowodnić samemu sobie, że zawsze warto poszukiwać swego przeznaczenia, swej własnej, prawdziwej i unikalnej drogi.
Tę niesamowitą historię czyta się jednym tchem, zaś prosty, nieskomplikowany język pozwala doskonale uruchomić wyobraźnię i niejako wejść do świata głównego bohatera- pasterza Santiago. „Alchemik” zachęca czytelnika do podejmowania w swym życiu ryzyka, nakazuje walczyć o marzenia, wskazuje ścieżki wiodące do ostatecznego zwycięstwa nad lękiem przed możliwością realizacji własnych marzeń. Nie ma co ukrywać, że ta książka (dzięki swej prostocie i przystępności) jest idealną propozycją dla osób pragnących zacząć przygodę z literaturą, jak i dla tych którzy szukają ciekawej propozycji po wielu latach czytelniczego „uśpienia”.
Polecam!
Ł.J.
Mam nieco inny odbiór jego pisarstwa, bo nigdy nie uważałam jego książek za łatwą lekturę. Do wspomnianej książki zabierałam się sześć razy, ponieważ sam wstęp trącił nierzeczywistością, a na baśniowe opowiastki szkoda mi było czasu. Dla kogoś, kto poznał nieco jego biografię, jego książki nie są tylko wyobrażone ale też trochę uwikłane w ponadnaturalność która nas otacza. Zatem zaczęłam najpierw od poznania autora, a dopiero potem przeszłam do jego książek. Cieszę się, że dałam mu tyle szans, bo teraz w pracy ta literatura jest mi bardzo pomocna aby wytłumaczyć moim kursantom pewne zawiłości ludzkiej natury. Polecam też przy okazji jego film biograficzny, który pomoże wejść nieci czytelnikom w jego świat.