Milan Kundera
Żart
„Spieszyłem się, jakbym czuł za sobą ścigające mnie kroki Heleny, i przyszło mi na myśl: co z tego, gdyby to nawet było możliwe i gdybym rzeczywiście wymazał tych kilka niepotrzebnych dni ze swego życia, co to pomoże, skoro cała moja historia poczęta została z pomyłki, z kiepskiego żartu kartki pocztowej, z tego przypadku, z tej bzdury? I ogarnęło mnie przerażenie, bo doszedłem do wniosku, że rzeczy wynikłe z pomyłki są równie realne jak rzeczy wynikłe logicznie z konieczności. Jakże chciałbym odwołać historię swego życia! Ale w jaki sposób mógłbym ją odwołać, skoro pomyłki, z których wynikła, nie były jedynie moimi pomyłkami? Kto bowiem się pomylił, gdy głupi żart mojej kartki został potraktowany na serio? Kto się pomylił, kiedy ojciec Aleksa (dziś zresztą dawno już zrehabilitowany, ani trochę jednak przez to nie mniej umarły) został aresztowany i uwięziony? Te pomyłki były tak pospolite i tak powszechne, że bynajmniej nie stanowiły wyjątku ani pomyłki w istniejącym porządku rzeczy, lecz przeciwnie, one go właśnie tworzyły. Kto wobec tego się mylił? Sama historia? Ta boska, ta rozumna? A dlaczegóż by właśnie to miały być jej pomyłki?”
Urodzony na Morawach, wychowany zgodnie z wiejską tradycją Ludwik Jahn jest naszym kolejnym bohaterem. W okresie powojennym zetknął się z propagandą komunistyczną i dał się jej ponieść. Już jako student był aktywnym działaczem partii, czerpał pełnymi garściami profity i przywileje przysługujące jej członkom. Studenckie organizacje partyjne miały w tym czasie więcej do powiedzenia na uczelni niż rektor i profesorowie. Na skutek prowokacyjnego żartu: pocztówki ośmieszającej komunistyczne ideały, wysłanej do dziewczyny, Ludwik zostaje usunięty z partii i wydalony z uczelni, nagle znajduje się poza głównym, uprzywilejowanym nurtem życia z którym wiązał tak wielkie nadzieje. W ramach resocjalizacji pracuje kilka lat w kopalni fedrując węgiel, następnie kończy przerwane studia i rozpoczyna pracę w instytucie, jednak jako ten ze złą przeszłością nie może liczyć na lepszą posadę czy szybki awans. Przez cały czas żywi urazę i niechęć do kolegów, którzy głosowali za usunięciem go z partii, unika wszelkich kontaktów, planuje zemstę. Ludwik ma także problemy w relacjach z kobietami, na skutek przeżyć z młodości, braku zaufania i zaangażowania nie potrafi stworzyć stałego związku. Nasz bohater jest zgorzkniały, pozbawiony entuzjazmu i chęci do działania, cały czas buntuje się przeciw temu co go spotkało, nie potrafi się z tym pogodzić. Gdy już jednak dochodzi do zemsty zamienia się ona w tragiczno- komiczną sytuację nie dającą mu żadnej satysfakcji. Powieść pokazuje jak mało zależy w życiu od samego człowieka, jak wiele może w nim zmienić przypadek lub niemożliwa do przewidzenia sytuacja, ukazuje również niebezpieczną i destrukcyjną moc nienawiści. Po nieudanym akcie zemsty bohater sam odkrywa, że bezpowrotnie stracił ostatnie piętnaście lat życia będąc z dala od przyjaciół i pielęgnując swoją nienawiść, natomiast zemsta nie daje ukojenia a jedynie zamyka człowieka na innych. W książce ukazany jest również mechanizm promowania komunizmu i jego „wartości” przy pomocy folkloru.
Powieść ma ciekawą formę, mamy czterech narratorów piszących w pierwszej osobie, ich opowieści wzajemnie się uzupełniają, dając nam pełny obraz głównego bohatera i czasów w których żył, czasów niezrozumiałych dla młodego czytelnika. Jednak to nie fikcja literacka lecz realia życia w powojennej Czechosłowacji, pełne absurdów i pozorów.
Polecam wszystkim, którzy chcą poznać i zrozumieć te czasy oraz tym którzy lubią pełne wewnętrznych, głębokich rozważań monologi bohaterów powieści.
Polecam!
K.J.