Z Mądrości Syracha
Modlitwa o czystość w słowach, myślach i czynach (Syr,22,27, Syr,23,1-6)
Któż postawi straż na moich ustach
i położy na wargach pieczęć przemyślną,
abym nie upadł przez nie,
aby nie zgubił mnie mój język?
Panie, Ojcze i Władco życia mojego,
nie zdawaj mię na ich zachciankę,
i nie dozwól, bym przez nie upadł.
Któż zastosuje rózgi na moje myśli,
a do serca mego – karność mądrości,
by nie oszczędzić mnie w moich błędach,
nie przepuść moich grzechów,
aby się nie mnożyły moje winy
i aby moje grzechy się nie wzmagały;
abym nie upadł wobec przeciwników
i nie sprawił uciechy mojemu wrogowi?
Panie, Ojcze i Boże mego życia,
nie dawaj mi wyniosłego oka,
a żądzę odwróć ode mnie!
Niech nie panują nade mną
żądze zmysłowe i grzechy cielesne,
nie wydawaj mię bezwstydnej namiętności!
Zauważ:
Jakże często przyziemne sprawy i dążenia zabijają w każdym z nas ducha miłości i pokoju. Ulegamy chwilowym przyjemnościom czy złudnym marzeniom, a wszystko to za cenę spokoju sumienia. Nasza codzienność jest przepełniona ciągłą walką pomiędzy tym co przyziemne, a tym co duchowe, pomiędzy chwilą ziemskiej radości, a wiecznością pełną miłości , pomiędzy ciągłym egoizmem, a możnością służenia Bogu w drugim człowieku. Jakże szczęśliwy ten, kto potrafi w porę się opamiętać i wkroczyć na właściwe ścieżki życia będącego czasem nieustannych prób, trudów i cierpień. Właśnie w krzyżu dnia codziennego ukryta jest cudowna tajemnica uświęcenia człowieka połączona z obowiązkiem dołożenia wszelkich starań by stawać się coraz to lepszym chrześcijaninem, a tym samym wyznawcą Boga Żywego.
Ł.J.